Weekend w powiecie wejherowskim upłynął pod znakiem zdecydowanych działań policji na drogach. Kilku kierowców, którzy zdecydowali się prowadzić pojazdy pod wpływem alkoholu lub mimo zakazów, zostało zatrzymanych i wyeliminowanych z ruchu, co mogło zapobiec poważnym tragediom.
- Akcja policji na drogach powiatu wejherowskiego przyniosła efekty
- Zaskakujące zdarzenia na drogach Wejherowa i okolic
- Apel policji o odpowiedzialność na drogach powiatu wejherowskiego
Akcja policji na drogach powiatu wejherowskiego przyniosła efekty
W ostatni weekend funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie intensywnie patrolowali ulice całego powiatu, skupiając się na eliminowaniu zagrożeń związanych z jazdą pod wpływem alkoholu oraz łamaniem obowiązujących zakazów. Już 6 czerwca rano doszło do pierwszych zatrzymań nietrzeźwych kierowców. Około godziny 07:30 w Żelaźnie policjanci zatrzymali 35-letniego mężczyznę kierującego fordem, który miał ponad promil alkoholu w organizmie. Jego prawo jazdy zostało natychmiast zatrzymane, a sam trafił do aresztu.
Niedługo potem, przed godziną 8:00 w Wyszecinie, zatrzymano 46-latka prowadzącego mercedesa z ponad 0,5 promila alkoholu, który dodatkowo posiadał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. To naruszenie prawa może skutkować karą nawet do dwóch lat więzienia.
Tuż przed godziną 9:00 w Orlu na ulicy Długiej policjanci wyeliminowali z ruchu kolejnego nietrzeźwego kierowcę – 24-letniego mężczyznę za kierownicą volkswagena, który miał ponad promil alkoholu we krwi.
Zaskakujące zdarzenia na drogach Wejherowa i okolic
Popołudniowe kontrole również nie pozostawiły złudzeń co do skali problemu. W Gowinie na ulicy Wejherowskiej funkcjonariusze zatrzymali 44-latka prowadzącego BMW z wynikiem ponad 2,5 promila alkoholu. Samochód został zabezpieczony, a kierowca stracił prawo jazdy.
Nocna interwencja w Redzie przy ulicy Młyńskiej dotyczyła nietypowego przypadku – 45-latek poruszał się elektryczną hulajnogą w sposób wskazujący na stan nietrzeźwości. Badanie wykazało około 0,6 promila alkoholu. Za takie wykroczenie grozi mandat karny w wysokości 2500 złotych.
W niedzielę podczas obsługi kolizji w Rumi uwagę policjantów zwrócił kierowca hondy – 33-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna odmówił badania alkomatem, co skutkowało pobraniem krwi do analizy w szpitalu. Dodatkowo okazało się, że posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązujący przez 48 miesięcy. Został zatrzymany i trafił do aresztu; za złamanie zakazu grozi mu nawet pięć lat więzienia.
Apel policji o odpowiedzialność na drogach powiatu wejherowskiego
Funkcjonariusze przypominają, że prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu to nie tylko wykroczenie – to poważne przestępstwo zagrażające życiu i zdrowiu wszystkich uczestników ruchu drogowego. Nawet niewielka ilość alkoholu obniża zdolność koncentracji i wydłuża czas reakcji, co może mieć tragiczne konsekwencje.
„Piłeś? Nie jedź!” – to nie tylko hasło kampanii, to przede wszystkim zasada, która może ocalić życie.
Mieszkańcy powiatu zachęcani są do rozsądku i korzystania z alternatywnych środków transportu po spożyciu alkoholu. Każdy nietrzeźwy kierowca musi liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi – od utraty prawa jazdy po karę pozbawienia wolności nawet do trzech lat.
Według informacji z: KPP w Wejherowie
