Kamil Ożarowski biegnie na nartorolkach z Zakopanego do Helu dla dzieci i Dobrusia
Niecodzienna wyprawa na nartorolkach z Zakopanego aż na Hel. Kamil Ożarowski podjął się niezwykłego wyzwania, które ma nie tylko sportowy wymiar, ale przede wszystkim niesie przesłanie nadziei i wsparcia dla potrzebujących dzieci. Już 7 czerwca biegacz dotrze do Wejherowa, a dzień później zakończy swój ponad 800-kilometrowy maraton.

Kamil Ożarowski przemierza trasę z Zakopanego do Wejherowa na nartorolkach

Po wielu latach planowania i przygotowań, 1 czerwca wystartował wyjątkowy bieg – z górskiego Zakopanego aż po północne wybrzeże Polski, do Helu. Kamil Ożarowski pokonuje tę imponującą trasę na nartorolkach, co jest bezprecedensowym przedsięwzięciem w historii naszego kraju. Jego celem jest nie tylko sportowe wyzwanie, ale przede wszystkim wsparcie dzieci z Domów Dziecka Nr 1 i Nr 2 w Zwierzyńcu oraz pomoc dla chłopca o imieniu Dobruś, który czeka na kosztowną operację i rehabilitację.

Biegacz podkreśla, że to osobista inicjatywa wynikająca z pasji i potrzeby serca. „Biegnę dla dzieci z Domu Dziecka Nr 1 i Nr 2 w Zwierzyńcu – by je wesprzeć, zainspirować i pokazać że nie warto rezygnować z marzeń. Biegnę też dla Dobrusia – dzielnego chłopca, który potrzebuje operacji i długiej rehabilitacji” – mówi Kamil.

Wejherowo jako ważny punkt na trasie niezwykłego biegu

7 czerwca Kamil planuje dotrzeć do Wejherowa – miasta o bogatej historii i ważnym miejscu na mapie Pomorza. To tutaj zatrzyma się na krótki odpoczynek przed ostatnim etapem swojej wyprawy, która zakończy się następnego dnia na Helu. Wejherowo stanie się więc jednym z kluczowych przystanków tej wyjątkowej trasy, która przebiega przez różnorodne krajobrazy Polski – od górskich szlaków po nadmorskie drogi.

Warto zaznaczyć, że jeszcze niedawno Kamil przeszedł poważną operację kolana, co nie powstrzymało go przed realizacją marzenia. „Marzenia są po to, by za nimi iść. Nawet jeśli droga jest długa, wyboista i pod górkę to warto. Nie poddawaj się. To nie istotne o czym marzysz, nie daj sobie odebrać swoich własnych marzeń” – dodaje biegacz.

Każdy może wesprzeć ten szlachetny projekt poprzez dowolną wpłatę lub udostępnienie informacji w mediach społecznościowych. W ten sposób można przyczynić się do poprawy losu dzieci oraz pomóc Dobrusiu w walce o zdrowie.


Na podst. UM Wejherowo