W wejherowskiej bibliotece odbyło się spotkanie z poezją zmarłej w tym roku Iwony Klein - polonistki i animatorki teatrów szkolnych. Połączone ono było z promocją tomiku wierszy jej autorstwa „Cud życia lśnij”. To było wyjątkowo wzruszające, pełne pięknego słowa mówionego i śpiewanego spotkanie, które trafiło do zakamarków dusz i serc gości.
Fragmenty poezji Iwony Klein zaprezentowały aktorki bibliotecznej grupy teatralnej "Errata", natomiast utwory muzyczne, związane z twórczością Iwony, wykonała Agata Jasińska-Krajnowska. Montaż recytatorsko-muzyczny zaprezentował także ks. Zygmunt Słomski z Nadola, który nagrał płytę
z recytacjami Iwony. Część artystyczna wywołała wiele wspomnień i wzruszeń. Podobnie jak wystawa pamiątkowych zdjęć, przygotowana specjalnie na tę okazję przez męża - Adama Kleina oraz Agatę Jasińską-Krajnowską.
- Poezja Iwony Klein jest oniryczna z pogranicza baśni, fantastyki i snu, dotyka tego co w nas nieskończone – powiedziała Ewelina Magdziarczyk-Plebanek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wejherowie. - Ważnym motywem, do którego sięga w swoich wierszach jest motyl i jego transformacja wiecznej przemiany. „Inki” wierzyła że w świecie nic nie ginie, że energia jest wieczna
i jedynie zmienia swoja postać. Iwona była nauczycielką języka polskiego, animatorką teatrów szkolnych oraz inscenizatorką uroczystości patriotyczno-historycznych miasta Wejherowa. Kochała dzieci i młodzież wpajając im miłość do słowa poetyckiego, zwłaszcza mówionego, wypowiadanego w inscenizacjach szkolnych. Iwona późno, bo pod koniec życia, odkryła w sobie talent poetycki pisząc szybko, nieustannie, pospiesznie, nie marnując ani chwili. I tak powstał zbiór wierszy, który dzięki wsparciu Prezydenta Miasta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta i grona przyjaciół otrzymał postać starannie wydanej książki.
Wśród licznie zgromadzonych gości byli znajomi i bliscy Iwony, a także współpracownicy ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Wejherowie, gdzie pracowała przez wiele lat.
- Dziękuję wszystkim przyjaciołom za to, że tu dzisiaj jesteście, za to, że możemy jeszcze raz jej wysłuchać, jej słów zawartych w tych wierszach – podziękował wszystkim obecnym mąż poetki Adam Klein.