W Wielką Sobotę, w Domu Społecznym przy ul. Dworcowej w Wejherowie zorganizowano świąteczny poczęstunek dla dzieci z Ukrainy przebywających ze swoimi rodzinami w Wejherowie.
Spotkanie przygotowali członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Rodziny, które prowadzi Dom Społeczny przy ul. Dworcowej, lokalni przedsiębiorcy i wolontariusze. Wśród gości znaleźli się także prezydent Wejherowa Krzysztof Hildebrandt i jego zastępca Arkadiusz Kraszkiewicz, którzy życzyli wszystkim zdrowych, wesołych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy.
- To dla nas szczególny czas, dziękujemy Wam za pomoc, serce i dobre słowo, jestem ogromnie wdzięczna za wszystko – mówi pani Julia z Ukrainy, której córeczka wzięła udział w spotkaniu świątecznym.
Zofia Kusterska, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół Rodziny i założycielka Domu Społecznego podkreśliła, że bez pomocy ludzi wrażliwych na drugiego człowieka – przede wszystkim władz samorządowych, sponsorów, darczyńców i wolontariuszy, sama nie byłaby w stanie tak wiele zrobić.
- Dom Społeczny to miejsce, w którym aktualnie spotykają się uchodźcy wojenni z Ukrainy przebywający na terenie miasta, a którzy zostali tak serdecznie przyjęci przez panią Zofię Kusterską - mówi Arkadiusz Kraszkiewicz, zastępca prezydenta Wejherowa. - Odbywają się tu spotkania i prowadzona jest przez wolontariuszy nauka języka polskiego. Współpracujemy z panią Zofią i wspieramy to stowarzyszenie, ponieważ dla dzieci z Wejherowa, a teraz także uchodźców wojennych z Ukrainy to bardzo duża pomoc i wsparcie w tym trudnym dla nich czasie.