Rada Miasta Wejherowa na sesji w dniu 17.12.2019 r. podjęła uchwałę o nowej metodzie naliczania opłat za odpady. Za przyjęciem uchwały głosowało 14 radnych, 5 wstrzymało się, a nikt nie był przeciw. 8 punktów, które warto przeczytać, aby wiedzieć ile, dlaczego i za co płacisz.
Od 1 marca 2020 roku obowiązuje mieszana metoda naliczania opłat za odpady komunalne odbierane od mieszkańców Wejherowa: | ||
1,17 zł za każdy 1m2 powierzchni lokalu mieszkalnego, ale nie więcej niż za 100m2 plus inne wyjątki | ||
Przykładowe opłaty za mieszkanie lub dom:
| Właściciele domów, którzy na posesji kompostują odpady zielone otrzymają zniżkę w opłacie w kwocie 0,12 zł za 1m2. | DO WYBORU: Niezależnie od wielkości metrażu zajmowanego mieszkania lub domu będzie można zamiennie zapłacić:
Właściciele domów, którzy na posesji kompostują odpady zielone otrzymają dodatkowo zniżkę w opłacie w kwocie odpowiednio 2 lub 4 złote. |
Odpady należy zbierać wyłącznie w sposób selektywny (segregować). Za brak segregacji karna stawka to 2-krotność opłaty. |
1. Metoda mieszana: opłata od powierzchni mieszkania lub domu, ale z wyjątkami
Od 1 marca 2020 roku wchodzi w Wejherowie nowa metoda naliczania opłat za odpady komunalne odbierane od mieszkańców. Opłata nie będzie naliczana od liczby osób w zamieszkujących lokalu mieszkalnym jak dotychczas, a zostanie naliczona od liczby metrów kwadratowych powierzchni tego lokalu, ale z wyjątkami.
2. Obecnie 20% mieszkańców unika płacenia
Celem wprowadzenia nowej metody jest uszczelnienie poboru opłat. Obecnie za swoje odpady nie płaci ok. 9 tys. osób - prawie 20% mieszkańców Wejherowa, którzy nie zgłaszają siebie do naliczenia opłaty. Urząd nie ma administracyjnych możliwości zweryfikowania faktu zamieszkiwana. Oznacza to, że wejherowianie uczciwie płacący za odpady, w każdych 100 zł dziś płacą aż ok. 20 zł za tych niepłacących. Jest to sytuacja patologiczna, którą należy wyeliminować.
3. Od 1 marca 2020 wszyscy zapłacą za odpady
Metoda naliczania opłat od powierzchni lokalu mieszkalnego jest prosta i skuteczna, nie pozwala też na oszukiwanie. Urząd dysponuje pełnymi danymi na ten temat. Dzięki temu nowa metoda będzie w 100% powszechna. Z tego punktu widzenia jest to metoda bardziej uczciwa i sprawiedliwa. Nowa metoda przewiduje ponadto mechanizmy chroniące różne grupy społeczne. Zgodnie z ustawą, konieczne będzie złożenie nowych deklaracji przez mieszkańców lub zarządców nieruchomości.
4. 1,17 zł za 1m2, są ograniczenia i wyjątki
Od 1 marca 2020 roku miesięczna opłata za odpady zbierane selektywne wyniesie 1,17 zł za każdy 1m2 powierzchni lokalu mieszkalnego. Jednak będą wyjątki:
Po pierwsze, chronione będą małe gospodarstwa domowe 1. i 2-osobowe (np. osoby samotne, emeryci, renciści). Niezależnie od wielkości metrażu zajmowanego mieszkania lub domu jedna osoba będzie mogła zapłacić (wg swojego wyboru) zamiennie opłatę 24 zł miesięcznie, zaś dwie osoby 45 zł miesięcznie, jeśli na podstawie rachunków wykażą, że w ciągu ostatnich 6. miesięcy zużycie wody nie przekroczyło 4 m3 miesięcznie na osobę - w ten sposób zweryfikowana zostanie mała wielkość gospodarstwa. Ponadto właściciele domów, którzy na posesji kompostują odpady zielone otrzymają dodatkową zniżkę w opłacie w kwocie odpowiednio 2 lub 4 złote miesięcznie.
Po drugie, opłata będzie ograniczona do maksymalnie 100 m2 powierzchni. W ten sposób przed nadmiernymi opłatami chronieni będą właściciele dużych nieruchomości. Właściciele wszystkich domów, którzy na posesji kompostują odpady zielone otrzymają dodatkową zniżkę w opłacie w kwocie 0,12 zł za 1m2 .
5. Tylko segregacja odpadów
Od przyszłego roku, zgodnie z ustawą, należy zbierać odpady wyłącznie w sposób selektywny (segregować). Wszyscy mieszkańcy są do tego zobligowani. Jeśli odpady nie będą segregowane, gmina będzie musiała nałożyć karną stawkę w wysokości 2-krotności opłaty. Będzie to egzekwowane, gdyż przepisy nakładają obowiązek uzyskania wyznaczonego poziomu odzysku odpadów na terenie każdej gminy. Jeśli nie uzyska tego poziomu, to gmina zapłaci kary.
6. Wzrost kosztów został ograniczony
Jak wszędzie w Polsce, również w Wejherowie rośnie koszt zbiórki i zagospodarowania odpadów komunalnych.Miasto podjęło różnorodne wysiłki w celu jego ograniczenia. Gdyby pozostawić obecną metodę naliczania od osoby, to stawka wzrosłaby teoretyczne z obecnych 16 zł do 28 zł od osoby, czyli o 75%, co jest niższym wynikiem na tle gmin sąsiednich. Ta stawka zawierałby również środki za tych, którzy unikają płacenia. Dzięki m.in. wprowadzeniu powszechnej metody opłaty od powierzchni lokalu, przy której zapłaci również prawie 20% mieszkańców obecnie niepłacących, możliwe jest dodatkowo proporcjonalne ograniczenie wzrostu kosztów płaconych przez ogół mieszkańców. Będą się one różnie kształtowały w indywidualnych przypadkach. Z całą pewnością najwyższą podwyżkę odczują ci, którzy obecnie w ogóle nie płacą za odpady.
7. Wyższe koszty są niezależne od Urzędu Miejskiego
- Zwiększenie ilości odpadów od mieszkańców z 13.000 do 15.000 ton rocznie.
- Znaczny wzrost opłaty ustalanej przez ministerstwo na składowisku, np. ponad 2-krotny wzrost za odpady zmieszane: z 120,76 zł do 270,00 zł za tonę.
- Powszechny wzrost kosztów pracy, paliwa, energii, usług, itd.
- Duże problemy z recyklingiem i rosnące koszty zagospodarowania wysegregowanych surowców. Dla przykładu, do niedawna 1 tonę podstawowego rodzaju tworzyw sztucznych można było sprzedać za ok. 70 zł, obecnie trzeba będzie zapłacić 339 zł, aby ktoś je w ogóle odebrał do przetworzenia.
- Nowe wymagania np. wydzielenie kolejnej frakcji opadów tzw. BIO kuchennych – konieczne dodatkowe wydatki na pojemniki, transport, zagospodarowanie na składowisku.
- Wyższe wymagania zgodnie z przepisami Unii Europejskiej dotyczące ekologii, np. zakaz składowania tzw. frakcji wysokoenergetycznej (powodującej zapalnie się składowisk śmieci) generuje dodatkowe koszty.
- Ekologia i czyste środowisko kosztują więcej.
8. Miasto nie zarabia i nie dokłada do odpadów
Zgodnie z przepisami system odbioru i zagospodarowania odpadów musi się w całości sfinansować z opłat od mieszkańców, ale miasto nie może na tym zarabiać - tzn. system musi być finansowo zbilansowany. Oznacza, to, że jeśli rosną koszty, to muszą też wzrosnąć stawki za odpady. Stanowi to duży problem ogólnopolski.