Czwartkowe (1.12.2022 r.), zarazem ostatnie w tym roku spotkanie DKK dla Dorosłych to refleksje po przeczytaniu wiersza Kornela Filipowicza pt. Niewola. Parafrazując słowa Lamentu świętokrzyskiego, powiem: Poczytajcie bracia miła...

W państwie totalitarnym
Wolność
Nie będzie nam odebrana
Nagle
Z dnia na dzień
Z wtorku na środę
Będą nam jej skąpić powoli
Zabierać po kawałku
(Czasem nawet oddawać
Ale zawsze mniej, niż zabrano)
Codziennie po trochę
W ilościach niezauważalnych
Aż pewnego dnia
Po kilku lub kilkunastu latach
Zbudzimy się w niewoli

Ale nie będziemy o tym wiedzieli
Będziemy przekonani
Że tak być powinno
Aż dziw bierze, że to wiersz z lat.80. minionego wieku….
Bo tak było zawsze. Można by się pomylić.

Potem było przyjemniej, bo w książce Piotra Stankiewicza pt. Pamiętam, jak w jednej z rozmów stwierdził autor, czytelnicy odnajdują się. Tak było i u nas: trochę smutno, trochę wesoło i śmiesznie, nostalgicznie. Drobne, prozaiczne wydarzenia z życia autora ujęte w zdania zaczynające się od słowa: pamiętam (ile razy?; czy ktoś policzył?) układają się w kronikę trzech dekad, lata 1980-2010 (sprzed FB). Można ją skonfrontować ze swoim obrazem i emocjami tamtych lat. Entuzjazm ogarnął klubowiczki i klubowiczów na propozycję napisania swego Pamiętam, a są u nas roczniki...ho, ho… Zawsze powtarzam, że literatura jest inspirująca nie tylko do dyskusji.

Ewelina Roszman

/moderatorka DKK dla Dorosłych/