Podczas biegu maratońskiego 18 kwietnia br. na lotnisku w holenderskim Enschede znakomicie pobiegł wejherowianin Marcin Chabowski zajmując 10. miejsce z czasem 2:10.17. W ten sposób wypełnił minimum olimpijskie na igrzyska w Tokio, które wynosi 2.11.30. Wraz z nim kwalifikację olimpijską zdobył Adam Nowicki, który z czasem 2:10.21 zajął 11. miejsce.
Znakomitym startem w Holandii 34-letni Marcin Chabowski po kilku latach problemów zdrowotnych zbliżył się do swojego rekordu życiowego - 2.10.07. Przypomnijmy, że w 2012 roku Marcin Chabowski uzyskał minimum olimpijskie na Igrzyska w Londynie, ale ze względu na odniesioną kontuzję musiał wówczas zrezygnować ze startu.
Sukces Marcina odnotowały ogólnopolskie media. Na portalach społecznościowych pojawiły się liczne gratulacje płynące z różnych stron. Przyłączamy się również do tych gratulacji, życząc pomyślnego startu na igrzyskach olimpijskich. Warto odnotować, że Marcin Chabowski, wychowanek trenera Zbigniewa Rolbieckiego, był członkiem KS Wejher Wejherowo, potem Floty Gdynia a obecnie reprezentuje STS Pomeranię Szczecinek. Był laureatem III Wejherowskiej Gali Sportu w 2020 roku.
W holenderskim maratonie zwyciężył rekordzista świata i mistrz olimpijski Kenijczyk Eliud Kipchoge, który wynikiem 2:04.30 uzyskał najlepszy w tym roku wynik na świecie.