Gryf Wejherowo podczas sobotniego meczu na Wzgórzu Wolności pewnie pokonał drużynę Mieszka Gniezno 5:0. Wszystkie bramki padły w drugiej połowie spotkania. Jednak goście przez 60 minut stawiali duży opór i groźnie kontratakowali.
Pierwsza połowa była dość wyrównana i oba zespoły stworzyły sobie po kilka dogodnych okazji do strzelenia gola, ale skończyło się bezbramkowo. Piłkarze z Gniezna grali z wiatrem i piłka łatwiej leciała w stronę połowy gryfitów. Przez pierwszy kwadrans drugiej odsłony jeszcze nie zapowiadało się na łatwe zwycięstwo wejherowian. Akcje podbramkowe przenosiły się z jednej strony na drugą. Pierwszy gol dla Gryfa padł w 63 minucie, lecz goście natychmiast rzucili się do odrabiania starty. Kiedy jednak w 68 minucie padł drugi gol dla gospodarzy, z gnieźnian zeszło trochę powietrze. Jednak chwilę później padła trzecia bramka dla Gryfa strzelona wysokim lobem głową. Źle ustawiony bramkarz Mieszka tylko biernie patrzył jak piłka wpada mu za kołnierz w samo okienko. Kolejne gola dla Gryfa padały pod silnym naporem gospodarzy, którzy do końca walczyli o jak najlepszy rezultat. Po straconych golach goście byli już zniechęceni do gry, a szósta bramka wisiała na włosku… Bramki dla Gryfa zdobywali: Mateusz Duchowski - dwie, Przemysław Czerwiński i Fabian Urbański – po jednej, a jedna padła po odbiciu samobójczym.
Brawa dla zespołu Gryfa i trenera Grzegorza Nicińskiego. To zwycięstwo było im bardzo potrzebne, przede wszystkim pod względem umocnienia wiary we własne możliwości. Jeśli gryfici zdobędą choćby jeden punkt podczas wyjazdowego meczu w Jarocinie, który kończy rozgrywki pierwszej rundy zapoczątkowane jesienią, to być może wzmocni się nadzieja na utrzymanie w III lidze. Może obecnie wydaje się to jeszcze mało realne, ale pamiętamy, jak jeszcze niedawno podczas wiosennych rozgrywek Gryf, potrafił mocno odbijać się od dna... Na pewno cieszy wysoka wygrana gryfitów a najbardziej 3 punkty, które zbliżyły wejherowian do drużyn Floty i Gwardii, mających tylko po 2 punkty więcej, oraz do Pomorzanina, który wyprzedza Gryfa o 3 punkty. Warto też zauważyć, że zarówno Górnik Konin i Chemik Police, znajdujące się niżej od Gryfa, wygrały swoje mecze wyjazdowe, co może oznaczać, że oni też nie zamierzają się poddawać.
Czy w roku jubileuszu 100-lecia klubu wejherowscy piłkarze dostaną skrzydeł i pokażą swoim kibicom, że nie należy przedwcześnie pozbawiać ich szans na utrzymanie w III lidze? To pokażą najbliższe spotkania. Wejherowscy kibice też już nie raz pokazali, że potrafią być wierni swoim ulubieńcom nawet w tych najtrudniejszych momentach.