Obecnie Straż Miejska dokonuje kontroli  oznakowania nieruchomości numerem porządkowym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami na budynkach zamieszczona powinna być  w odpowiednim stanie technicznym tabliczka  z numerem porządkowym.  Ma to być między innymi informacja dla służb ratunkowych oraz urzędów i podmiotów dostarczających korespondencję. Ale tak nie jest. Wielu właścicieli nieruchomości o swoich obowiązkach zapomniało. Tej grupie wydawane są nakazy. Jeśli ci nie zastosują się do zaleceń-posypią się mandaty. Podczas tych kontroli strażnicy zwracają również uwagę na stan techniczny rynien, skrzynek energetycznych, gazowych, spróchniałych okien z wypadającymi szybami, oraz tynków i urządzeń zamontowanych na budynkach przylegających wprost do chodnika. Okazuje się , że wielu przypadkach nad naszymi głowami wiszą zagrażające życiu i zdrowiu elementy zniszczonych tynków, opierzeń, rynien, rur spustowych i poluzowanych gzymsów. W takich sytuacjach  strażnicy również nakazują miejsca niebezpieczne zabezpieczyć i  zlikwidować występujące zagrożenie. Jednak ten ustny nakaz do wszystkich nie dociera. Dlatego jeden z uporczywych właścicieli nieruchomości  stanie przed wejherowskim sądem.  O złym stanie technicznym budynku powiadomiony zostanie także Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.  Zniszczone i skorodowane elementy budynku przy najbliższej wichurze mogą spaść wprost na głowy  pieszych, tym bardziej ,że pobliżu tych budynków znajdują się dwa przystanki PKS i MZK oraz sieć sklepów. Zgodnie z art. 61 ustawy z dnia 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane, właściciel lub zarządca obiektu budowlanego jest obowiązany utrzymywać i użytkować obiekt w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymogami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości  użytkowych i sprawności technicznej.