Odszedł Mirosław Odyniecki (1947-2020)
Mirosław Odyniecki

Ze smutkiem informujemy, że 22 października 2020 roku w wieku 73 lat zmarł po trudach choroby wejherowianin red. Mirosław Odyniecki - dziennikarz, poeta, pisarz, muzyk, animator kultury, nauczyciel i samorządowiec - człowiek zawsze wrażliwy na krzywdę drugiego człowieka.

Mirosław Odyniecki w latach 1993-1999 był redaktorem naczelnym „Kuriera Wejherowskiego”, a później do połowy 2005 roku dziennikarzem „Głosu Wybrzeża”. Pisywał też do innych czasopism, w tym m.in. do „Panoramy Powiatu Wejherowskiego”, gdzie dał się poznać jako felietonista „Wacek”. Jako poeta debiutował w 1966 roku na łamach tygodnika „Filipinka”. Autor tomików wierszy: „Akt bezbronności” (1994), „Oczekując kamień” (1998), „Moja Piaśnica” (2005). Jego wiersze znajdowały się w różnych opracowaniach zbiorowych m.in. „Ze sztambucha wejherowskich poetów i grafików” (1994), „Piaśnica oczyma poetów” (2001), „Poetyckie zakola rzeki Redy” (2002, 2005), „Piotr naszego czasu: poeci Ziemi Wejherowskiej w hołdzie Papieżowi Polakowi” (2011), „Gniewino - dobre miejsce” (2014). Dzięki Niemu ukazywały się kolejne antologie poezji poetów ziemi wejherowskiej "Ziemio moja" ((2006, 2008, 2014, 2016).

Zdobył wiele nagród i wyróżnień w konkursach literackich m.in. „O grudę bursztynu”, „O Złote Pióro Sopotu”, w „Człuchowskim poezjobraniu”, „O laur Bursztynowej Róży”. Jego książka „Wejherowskie Wojenki Wyborcze” (zbiór wypowiedzi i wydarzeń) znalazła się w gronie nominowanych do Nagrody Gryf Literacki 2016. Był pomysłodawcą „Dni Kultury Powiatu Wejherowskiego” i współorganizatorem koncertów rockowych. Zasiadał w komisjach konkursów literackich m.in. „O statuetkę Stolema”.

Zostawił żonę Barbarę i syna Bartłomieja. Kilka lat temu pożegnał syna Mateusza, który odziedziczył po nim talent poetycki. Jego przedwczesna śmierć była dla niego bolesnym ciosem, z czym do końca swoich dni nie mógł się pogodzić.

Jak napisał Tomasz Fopke: „Mirek był Człowiekiem wrażliwym na krzywdę drugiego człowieka. Aktywnym samorządowcem Rady Powiatu Wejherowskiego. Poetą, który pomagał innym, początkującym artystom i twórcom. Obok Wejherowa związany był z Gniewinem, gdzie redagował gminny biuletyn. Zawsze miał w zanadrzu jakiś dowcip, nawet gdy już nie czuł się dobrze...”. Wyrażamy współczucie Jego najbliższym, współpracownikom i przyjaciołom. Pozostanie na zawsze w naszej pamięci.