Na załączonych zdjęciach widać , że niektórzy kierowcy pojazdów nie stosują się do znaków drogowych. Tak jest  między innymi na tzw. drodze  awaryjnej przez las, od ulicy Ofiar Piaśnicy do ulicy Jagalskiego.  Na czas remontu mostu na drodze wojewódzkiej, na prośbę strażaków   Państwowej Straży Pożarnej ustanowiona  została tymczasowa organizacja ruchu. Ustawione tam znaki informują  kierowców o zakazie ruchu,  oraz zatrzymywania się pod groźbą odholowania. Pomimo tego na kierowców te zakazy nie działają. Nie obchodzi ich to, że jest  to  tzw. pas awaryjny dla pojazdów służb ratowniczych, leśnych, autobusów oraz rowerzystów. 02 października trzech kierowców wjechało sobie na teren leśny i swoje pojazdy zaparkowali za stacją  transformatorową. Natomiast pojazd audi A6 należący do mieszkańca Redy zaparkowany został bezpośrednio na drodze.  Ruch w tym miejscu był utrudniony. Autobusy musiały omijać ten pojazd zahaczając o krzaki. Miało skończyć sie na mandacie, ale chwilę potem Straż Miejska otrzymała kolejne zgłoszenie z PKS, że drogą tą w tym miejscu nie przejedzie autobus przegubowy. Zlecono więc odholwanie tego pojazdu. Na  pozostałych trzech opornych kierowców nałożone zostaną mandaty karne. Kalkulacja , że lepiej zaparkować samochód na zakazie jak na płatnym przyszpitalnych parkingu, nie będzie miała dla tych kierowców żadnego uzasadnienia  ekonomicznego i finansowego.