Wejherowo - dzielnicowi z Gniewina zatrzymują 39-latka po pożarze garażu

Czujność policjantów i strażaków zapobiegła wybuchowi w bloku po pożarze garażu w gminie Choczewo — 39-latek trafił do aresztu, a wartość strat oszacowano na co najmniej 40 tys. zł.
- Wejherowo obserwuj działania dzielnicowych
- Gniewino przedstaw dowody i konsekwencje czynu
- Ustal skalę strat i odpowiedzialność karną
Wejherowo obserwuj działania dzielnicowych
Kilka dni temu funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Gniewinie zostali wezwani do pożaru garażu na terenie gminy Choczewo. Służby zabezpieczyły miejsce i prowadziły akcję gaśniczą. Gdy mieszkańcy wracali do swoich lokali w sąsiednim budynku, jeden z nich wyczuł silny zapach gazu i powiadomił służby. Strażacy weszli do mieszkania, zlokalizowali ulatniający się gaz i odcięli dopływ, eliminując bezpośrednie zagrożenie wybuchem dla około 20 mieszkańców budynku.
Gniewino przedstaw dowody i konsekwencje czynu
Dzielnicowi zabezpieczyli ślady i dowody na miejscu zdarzenia. W toku czynności funkcjonariusze ustalili, że przewód łączący butlę z gazem z reduktorem został przecięty w jednym z mieszkań, co doprowadziło do kumulacji gazu w budynku i stworzyło realne zagrożenie dla życia i zdrowia lokatorów. Policjanci zatrzymali 39-latka, który może mieć związek zarówno z pożarem garażu, jak i z uszkodzeniem instalacji gazowej.
Ustal skalę strat i odpowiedzialność karną
Na podstawie zgromadzonych dowodów zatrzymanemu przedstawiono zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa zdarzenia w rozumieniu art. 163 Kodeksu karnego — za ten czyn grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat. Dodatkowo usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co przewidziane jest do 5 lat pozbawienia wolności. Wartość wyrządzonych strat wstępnie oszacowano na co najmniej 40 000 zł. Wczoraj policjanci doprowadzili 39-latka do Sądu Rejonowego w Wejherowie; sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na 3 miesiące.
Działania policji z Gniewina oraz straży pożarnej zapobiegły poważnej tragedii — szybkie wykrycie wycieku i odcięcie dopływu gazu uratowały mieszkańców i mienie. Policja nadal wyjaśnia wszystkie okoliczności sprawy i zabezpiecza materiale dowodowe.
na podstawie: KPP w Wejherowie.
Autor: krystian